Mieszkańcy sami będą mogli zbudować domy na Nowych Żernikach

Dodano w kategorii: Aktualności

Kooperatywy to inaczej grupy osób, które współdziałają ze sobą, kupują nieruchomość i budują budynek wielorodzinny. Tego typu budownictwo pojawi się na modelowym osiedlu Nowe Żerniki.

Kooperatywa umożliwia zbudowanie mieszkańcom dokładnie takiego budynku, jaki chcą, umożliwiają zastosowanie rozwiązań zaproponowanych przez osoby, które z mieszkań będą korzystać na co dzień. Dawniej we Wrocławiu budowane były podobne budynki, w ostatnich latach zwycaj ten zanika na rzecz deweloperów narzucających swoje projekty. Na Nowych Żernikach trzy działki będą przeznaczone właśnie pod kooperatywy.

Miasto rusza z promocją kooperatyw. Chętni do inwestycji będą sami mogli wybrać sąsiadów i zamieszkać w miejscu „szytym na miarę”.

Kooperanci wspólnie ustalają koncepcję zagospodarowania nieruchomości, w szczególności dokonują przydziału lokali mieszkalnych (i lokali usługowych, jeśli takie przewidują) oraz wyodrębnienia części wspólnych, a następnie wspólnie decydują o finansowaniu i przebiegu procesu inwestycyjnego – mówi Karolina Woźniak, kierownik projektu, odpowiedzialna za kooperatywy z ramienia Urzędu Miejskiego.

Jeśli zatem cztery zaprzyjaźnione rodziny będą chciały wspólnie zamieszkać, mogą kupić część gruntu i zbudować na nim idealny i stworzony na własne potrzeby dom. Podobne rozwiązania funkcjonują w innych krajach Europy, a zjawisko to nazywane jest co-housing.

Pierwsze kooperatywy będą kameralnymi budynkami wielorodzinnymi, składającymi się z kilku mieszkań. Zasadniczym faktem, który odróżnia je od pozostałych, typowych przedsięwzięć deweloperskich jest to, że powstaną w wyniku oddolnych działań grup mieszkańców, którzy będą chcieli w dużej mierze samodzielnie zrealizować marzenie o własnym mieszkaniu. W tym celu zwołują się poprzez kontakty towarzyskie lub za pomocą serwisów społecznościowych i zakładają nieformalną grupę, która z czasem staje się formalną grupą, na zachodzie funkcjonuje nazwa co-housing, baugruppen – kooperatywa jest polskim odpowiednikiem. To ona następnie kupuje grunt, zleca projekt i organizuje proces budowlany. Robi to wszystko we własnym imieniu i dla swoich członków – mówi Zbigniew Maćków, architekt.

Domy budowane przez kooperatywy często różnią się projektem powierzchni wspólnych. W budynku może znaleźć się wspólna pralnia, suszarnia, miejsce dla rowerów, wózkownia czy spiżarnia. Jeśli mieszkańcy będą tylko chcieli, mogą wybudować także bibliotekę, siłownię oraz świetlicę dla dzieci, a wszystko to na terenie i w budynku, w którym planują mieszkać.

Kooperatywy pozwalają zacieśnić więzi sąsiedzkie. Nie ma tu anonimowości, przyszli sąsiedzi dobrze się znają, często przed rozpoczęciem budowy. Wspierają się nawzajem i co ważne wspólnie opiekują zbudowanym przez siebie domem.

Ceny mieszkań budowanych w ramach kooperatyw są niższe, niż ceny mieszkań oferowane przez deweloperów. Cena może być niższa nawet o 30 procent. Różnica spowodowana jest zakupoem często tańszych materiałów, ale też – co oczywiste – nie naliczają marży za wybudowanie mieszkania.

Na Nowych Żernikach pod kooperatywy przeznaczone są trzy działki. Projekty już są, ale wspólnoty nie muszą z nich korzystać, ewentualnie mają możliwość dostosowania ich do swoich potrzeb. Budynki te będą mogły mieć do trzech kondygnacji (zgodnie z planem zagospodarowania na osiedlu), a mieszkania w nich są różnej wielkości i o różnym standardzie.

Szczegółowe informacje można uzyskać w Biurze Nowych Żernik przy pl. Solnym 14 (sprawdź Kontakt). Można też pisać na adres kooperatywy@um.wroc.pl.